Nie mam niby specjalnych problemów z nimi i myślę, że są całkiem, całkiem ładne, ale przecież zawsze mogą być w jeszcze lepszej kondycji, prawda? : )
Pisałam już nie raz, że włosy mam farbowane, lekko przetłuszczające, proste, czasem się puszą.
Z farbowania nie zrezygnuję póki co na pewno, więc co by zminimalizować szkody zrobię coś dla moich kudełków. Tym bardziej, że jesień/zima to dla nich zawsze trudny okres i są wtedy w gorszej formie.
Oto co zamierzam zrobić:

-kupić wodę brzozową (koszt około 2 zł w kiosku ; d) i wcierać ją co wieczór w skórę głowy.
Podobno przyśpiesza porost włosów, działa na przetłuszczanie, łupież.
Opinie o niej są na prawdę świetne, a stracić mogę co najwyżej 2 złote. Wygląda niepozornie, zdjęcie obok. Ale ta podobno jest najlepsza.
-picie pokrzywy (ciekawe jak smakuje ;d ), podobno 2 kubki dziennie starczy.
-tran w kapsułkach, ponieważ na pewno nie przełknę takiego do picia. Włosy są po nim lśniące, a i odporność się wzmacnia.
-cynk, i tu albo kupię sprawdzony salfazin albo jakiś inny preparat. Świetnie działa włosy, skórę i paznokcie, poza tym również wzmacnia odporność.
jeśli chodzi o szampony, odżywki, maski to poszukam czegoś.
na pewno zostanę przy biowaxie raz w tygodniu, bo włosy po nim są piękne.
zrobię kolejne podejście do olejowania, bo moje dotychczasowe próby nie były zbyt zadowalające.
może mi polecicie jakiś niedrogi olej na początek. Miałam kokoska i rycynowy, które niestety nie sprawdziły się.
i zaopatrzę się w jakąś odżywkę bez spłukiwania, najlepiej w sprayu.
Za jakiś czas dam wam znać jak efekty ; )
a w następnym poście po krótce o zmianach w pielęgnacji twarzy.
Życzę wytrwałości w postanowieniach :)
OdpowiedzUsuńMam wodę brzozową z Isany, z braku czasu porzuciłam wcieranie jej w skórę głowy, ale na pewno do tego powrócę. Ciekawe jakie będą efekty :)
powodzenia tylko nie rob wszystkiego na raz, bo przedobrzysz ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia i koniecznie za jakiś czas daj znac jak rezultaty :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na małe rozdanie:)
OdpowiedzUsuńuważaj żeby odżywka w sprayu nie miała silikonów. chyba że ma to być bardziej produkt do stylizacji, nie do odżywiania. pozdrwaiam:)
OdpowiedzUsuńJ.